poniedziałek, 16 lutego 2015

Blog, pisz kreuj,zarabiaj. Oczami nowicjusza.

Po książkę Tomka Tomczyka sięgnąłem z ciekawości, jako niedoświadczony bloger (parę lat temu założyłem bloga napisałem 10 postów i zrezygnowałem) chcący zobaczyć blogowanie oczami specjalisty,za którego Tomek bez wątpienia się uważa, a czy tak jest rzeczywiście to za chwilkę. Bez wątpienia podczas przeglądu książki z zewnątrz zaintrygowały mnie nazwy poszczególnych działów cytuję "Heil Hitler!" , "Oh fuck". Wracając do autora, od razu sobie go wygooglowałem, przyznam ponad 17k obserwujących zrobiło na mnie wrażenie z drugiej jednak strony widzę nagłówek  "Kominek: To moja życiowa porażka" facet.interia... No,  ale koniec podchodów przejdźmy do sedna. Wszystko co opisuje zdaje się być dosadnie szczere, nie bawi się z czytelnikiem w ciuciubabkę, wszystko opisuje jasno i na temat. Przyznam, że jako zieleniak, nie miałem pojęcia o pewnych zagadnieniach związanych z blogosferą etc.. Książka ta na pewno ułatwi mi dalszą przygodę z blogowaniem, daje jakieś pojęcie, o tym czego oczekują czytelnicy, ale także, czego oczekują nasi potencjalni klienci. Oczywiście cytując słowa autora " Niestety ta książka nie jest kluczem do skarbu, a jedynie mapą wskazującą do niego drogę.". Ja nie żałuję przeczytania jej, na pewno się czegoś nauczyłem, jednak mam kilka uwag: Autor bardzo często się powtarza, niekiedy miałem wrażenie jakby próbował na siłę wepchać jakiś już użyty fragment, żeby zapełnić puste miejsce. Niektórym może też przeszkadzać jego ego, jednak jak on to tłumaczy, poczucie własnej wartości jest kluczem do sukcesu... Jeśli jesteś nowicjuszem jak ja zachęcam do przeczytania książki, jeśli masz jakieś pojęcie o blogosferze, także nie stracisz czytając ją. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz